Jarosław Gowin chce, by w przypadku likwidacji OFE, pieniądze
tam zgromadzone wróciły do ich właścicieli. Prof. Leszek Balcerowicz natomiast twierdzi, że proponowane przez rząd zmiany są "zamachem na zgromadzone oszczędności Polaków".
Obaj Panowie są przeciw zmianom, które chce wprowadzić Tusk, Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Gowin twierdzi, że jeżeli rząd chce doprowadzić do przeniesienia pieniędzy z OFE do ZUS, to powinien dać możliwość obywatelom uczynienia tego w drugą stronę. "Chciałbym mieć możliwość wyjęcia pieniędzy z ZUS do II filara, dlatego, że mam dużo większe zaufanie do tego co prywatne niż do tego co państwowe" - dodał Gowin.
Balcerowicz w następujących słowach podsumował rządowe propozycje zmian w OFE: - "Tutaj nie chodzi o żadne OFE, tu nie chodzi o jakieś instytucje finansowe, tu chodzi o pieniądze, które zostały tam zgromadzone". Były minister finansów i szef NBP mówił, że raport dotyczący funkcjonowania systemu emerytalnego "zawiera wiele rażących błędów". Zarzucił on również rządowi, że manipuluje ludźmi.
Obaj Panowie są przeciw zmianom, które chce wprowadzić Tusk, Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz.
Gowin twierdzi, że jeżeli rząd chce doprowadzić do przeniesienia pieniędzy z OFE do ZUS, to powinien dać możliwość obywatelom uczynienia tego w drugą stronę. "Chciałbym mieć możliwość wyjęcia pieniędzy z ZUS do II filara, dlatego, że mam dużo większe zaufanie do tego co prywatne niż do tego co państwowe" - dodał Gowin.
Balcerowicz w następujących słowach podsumował rządowe propozycje zmian w OFE: - "Tutaj nie chodzi o żadne OFE, tu nie chodzi o jakieś instytucje finansowe, tu chodzi o pieniądze, które zostały tam zgromadzone". Były minister finansów i szef NBP mówił, że raport dotyczący funkcjonowania systemu emerytalnego "zawiera wiele rażących błędów". Zarzucił on również rządowi, że manipuluje ludźmi.